Gdy ząb ulegnie już tak dużej degradacji, że jedyne co po nim pozostanie to korzeń, warto jest zastanowić się czy taki korzeń nie powinien także zostać usunięty. Istnieje wiele czynników, którymi należy się kierować przy podejmowaniu decyzji o likwidacji korzenia zębowego.
Czynniki decydujące o usunięciu korzenia zęba
Po pierwsze ząb, który nie posiada korony nie jest w stanie dłużej spełniać swoich funkcji, ponieważ następuje zmiana w rozłożeniu siły działania dolnych oraz górnych zębów. Korzeń zęba nie uczestniczy w zgryzie, co utrudnia prawidłowe gryzienie pokarmu. Po drugie, sam korzeń zęba jest znacznie bardziej narażony na różnego rodzaju bakterie i drobnoustroje, niż cały ząb. Pozostawienie w jamie ustnej korzeni zębowych grozi licznymi powikłaniami w postaci próchnicy, ropienia i torbieli, czy też zapalenia tkanek oraz kości szczęki. I wreszcie po trzecie – kwestie estetyczne. Pozostawiony w jamie ustnej korzeń zęba nie wygląda dobrze, szczególnie jeśli jest to jeden z korzeni zębów, które w trakcie uśmiechania się pozostają na widoku.
Czy trzeba usunąć korzeń zęba czy można zastosować inne leczenie?
Jeśli korzeń jest w dobrym stanie, można oczywiście zdecydować się na jego leczenie kanałowe. Taką decyzję musi jednak podjąć dentysta na podstawie szczegółowego badania. Endodoncja będzie skuteczna jednak tylko w przypadku gdy korzeń zębowy wystaje na wysokość co najmniej 1 milimetra powyżej poziomu kości. Takie leczenie może umożliwić wówczas odbudowanie zęba z wykorzystaniem specjalnego wkładu koronowo-korzeniowego bądź też korony porcelanowej. Leczenie kanałowe nie będzie natomiast dobrym rozwiązaniem w przypadku poddziąsłowych złamań korzenia lub też objęcia go zmianami próchnicowymi.
Jak przebiega usunięcie korzenia zębowego?
Zabieg usunięcia korzenia zębowego jeśli chodzi o długość jego trwania, uzależniony jest od lokalizacji korzenia podlegającego usunięciu. W przypadku gdy taki korzeń dobrze widać, cały zabieg przebiega bardzo sprawnie. Inaczej będzie w sytuacji usuwania korzenia zębowego „siódemki” lub „ósemki”. Tutaj pacjent musi uzbroić się w cierpliwość.
Oprócz standardowej ekstrakcji korzenia zębowego dzięki rozwojowi technik leczenia stomatologicznego można obecnie stosować szereg mniej bolesnych metod i choć w niektórych przypadkach (np. przy usuwaniu korzeni zębów), taki zabieg jest dłuższy pod względem czasowym, to komfort pacjenta w trakcie zabiegu jest tym co przeważa na jego korzyść. Obecnie, jeśli chodzi o usuwanie korzeni zębów, stosuje się specjalistyczne narzędzia takie jak periotomy czy luxatory. Dzięki takim narzędziom można wysunąć korzenie zębów z zębodołów praktycznie bezkrwawo i bezboleśnie nie powodując uszkodzenia okolicznych tkanek przyzębowych. Co więcej, zabieg usunięcia korzenia zębowego przy wykorzystaniu periotomów i luxatorów pozwala zachować wyrostek zębodołowy w nienaruszonym stanie. Po jego wykonaniu można więc zdecydować się na skuteczne leczenie implantologiczne lub też protetyczne, uzupełniając ubytki zębowe bez komplikacji.
Skomentuj ten wpis
Właśnie jestem, po usunięciu dolnej lewej piątki, ale niestety końcówka korzenia wrośnięta w kość nie dała się usunąć. Dentystka stwierdziła, że nie powinno to robić problemu i żeby się nie martwić, ale ja jednak mam obawy… Czy słuszne? Kto ma rację…
Reply