Wszelkie luki w uzębieniu bardzo niekorzystnie wpływają nie tylko na pracę uzębienia. Zaobserwowano również, że mogą prowadzić do choroby zwyrodnieniowej w obrębie dolnych partii kręgosłupa. W świetle wieloletnich obserwacji okazuje się, że utrata zęba może odbić się na całym organizmie, dlatego protezowanie (odbudowa ubytków) ma znaczenie nie tylko estetyczne, ale i profilaktyczne. Zarówno miejscowe, jak i ogólnoustrojowe.

Dzieje się tak dlatego, że każdy ubytek grozi zachwianiem naturalnej równowagi organizmu. Układ stomatognatyczny (twarzoczaszka z wszystkimi tkankami i całym aparatem zębowym) pracuje sprawnie jako całość – z chwilą, w której jeden z tworzących ją elementów ulegnie poważnemu uszkodzeniu lub zostanie wyeliminowany (utrata lub usunięcie zęba), dochodzi do zachwiania równowagi i pojawienia się sił przeciążających inne tkanki.

Nie zaobserwujesz tego od razu, jednak z czasem deformacje mogą poważnie wpłynąć na twój wygląd i zdrowie. Jak?

Zmiany w uzębieniu

Ekstrakcja lub utrata zęba prowadzi do zachwiania równowagi i rozkładu sił powstających i oddziałujących na zęby oraz otaczające je tkanki w trakcie spożywania pokarmów. Jeśli ciągłość łuku zębowego zostaje przerwana, zęby sąsiadujące z zębem utraconym tracą oparcie, które wzmacnia je i zapewnia im stabilność. W czasie żucia powstają przeciążenia prowadzące do poluzowania zębów, ich rozchwiania i wykrzywienia. Zęby mogą też obracać się wokół własnej osi. W efekcie dochodzi do utraty kolejnych zębów, co nie tylko jeszcze bardziej utrudnia żucie, ale znacząco wpływa też na estetykę uśmiechu.

Każdy poważny stomatolog poleca uzupełnianie (odbudowę) wszelkich ubytków, bo w skrajnych przypadkach prowadzą one do deformacji całego zgryzu.

Zmiany w tkankach przyzębia

Przyzębie to przede wszystkim dziąsła. Po ekstrakcji zęba dziąsło się goi i zarasta powstałą ranę, jednak w dalszym ciągu jest zagrożone. Dlaczego? Osłabione zęby sąsiadujące, które pod wpływem sił działających na nie w czasie żucia ulegają destabilizacji, powodują odchylanie się dziąseł i powiększenie kieszonek dziąsłowych. Powiększone kieszonki stają się idealnym miejscem do bytowania bakterii. W ten sposób rozwijają się stany zapalne, które mogą zaatakować nawet kości, dochodzi też do rozwoju paradontozy. Dziąsła i kości pozbawione stymulacji ulegają też zanikowi – jak łatwo się domyślić, poprzez protezowanie stomatologia zapobiega rozwojowi chorób w obrębie przyzębia, a nawet całej twarzoczaszki.

Zmiany w stanach skroniowo-żuchwowych

Na skutek utraty lub ekstrakcji zęba i zmiany rozkładu sił działających na tkanki w czasie żucia stawy ulegają przeciążeniom. Z reguły odruchowo obciążamy bardziej staw znajdujący się po tej stronie, po której uzębienie jest kompletne. Wielomiesięczne i / lub wieloletnie przeciążenie skutkuje stopniową degeneracją stawu i jego zniekształceniem, co z kolei oddziałuje niekorzystnie nie tylko na sam staw, ale i otaczające go nerwy i mięśnie. Z czasem, pogłębiająca się deformacja i towarzyszący jej dyskomfort oraz dolegliwości bólowe, mogą doprowadzić do przeciążenia i zwyrodnienia odcinka szyjnego kręgosłupa. Częstym objawem postępującej deformacji są też napięciowe bóle głowy i bóle w okolicy ucha.

Zmiany w obrębie twarzy

Tak, to prawda – ubytek, którego nie uzupełnisz, może wpłynąć również na wygląd twarzy. Dzieje się tak dlatego, że wraz z utratą zęba, zanika struktura podtrzymująca część tkanek, nierównomiernie rozkładają się też siły stymulujące te tkanki. Wskutek tego dochodzi do zwiotczenia mięśni i skóry, a przy dużych ubytkach charakterystycznego zapadnięcia policzków. Chęć ich ukrycia (charakterystyczny uśmiech półgębkiem) zniekształca twarz, a długofalowo pogłębia asymetrię.

Im dłużej uzębienie jest niepełne, tym więcej niekorzystnych zmian pojawia się w organizmie. W trosce o wygląd i zdrowie warto zadbać o odbudowę ubytków. Współczesna stomatologia radzi sobie z tym zadaniem znacznie lepiej niż kiedykolwiek dotąd. Do dyspozycji ma nie tylko tradycyjne leczenie protetyczne, ale i nowoczesne rozwiązania w postaci implantów – idealnie odwzorowujących i zastępujących całość uzębienia.

Skomentuj ten wpis